Moja meriva 1.7 55 kw niedawno zaczeła gasnąć podczas jazdy bez przyczyny, zaraz po tym spokojnie odpaliła. Z tą usterką wybraliśmy się do mechanika na kompa podpiął wykazało że winny jest sterownik pompy wtryskowej, sterownik wyjęty został zawieziony do elektryka jednego z lepszych w mieście taką przynajmniej ma opinię, Jak tylko go zobaczył powiedział że nigdy takiego nie widział był koloru czerwonego koloru lecz nr się zgadzały. Po otworzeniu powiedział że to chińska podruba i nie ma nawet jak do tego zajrzeć bo wszystko zalane jest żelem. Czy spotkaliście się może z takim przypadkiem czy winna może temu być też pompa ?
↧