Witam.
Posiadam Merivę od 2 miesięcy i wczoraj się spotkałem z pierwszym problemem:(
Mianowicie jadąc w trasie przekręciłem powietrze na zimne i wtedy wentylator przestał reagować na sterowanie. Dmuchał dużym strumieniem powietrza. Dojechałem do domu zgasiłem silnik a wentylator dalej dmuchał. Odpaliłem jeszcze 2 razy silnik i zgasiłem ale nic nie pomogło. Dopiero jak odłączyłem klemę przestał działać. Podłączyłem aku i wentylator już w ogóle nie chce działać nie reaguje. Patrzyłem na bezpieczniki i są ok. Miesiąc temu był zakładany lpg ale raczej gazownik nic tam nie zmajstrował bo do tej pory działało wszystko normalnie. Miał ktoś podobny problem? Proszę o pomoc.